Nie zdziwiłam się specjalnie, ponieważ "Rodzina Poe" była jednym z tytułów proponowanych w ankiecie na mangę, która miałaby zostać wydana dla starszych czytelników. Akurat ten tytuł uzyskał wówczas najmniej głosów, ale wydawnictwo zapowiedziało, że postara się o licencję na wszystkie z ankietowych propozycji.
Oto opis oraz dane dotyczące wydania, jakie podało wydawnictwo na swoim facebooku:
"Poe no Ichizoku" Hagio Moto - 2 tomowe, pełne wydanie specjalne. Pewnego dnia w rezydencji rodu Vampanella pojawia się rodzeństwo – Edgar i Marybell. Czternastoletni Edgar zostaje zamieniony w wampira, ten sam los spotyke później również Marybell. Zyskawszy życie wieczne, bohaterowie nie starzeją się, mogą więc pozostać długo w jednym miejscu, nikt nie odkrył ich mrocznego sekretu. Czy los, krzyżując ich ścieżki z tajemniczym Allanem, okaże się dla nich łaskawy? Oto klasyka mangi shojo autorstwa Moto Hagio! Tom 1 Data wydania: wrzesień 2012 Stron: 500 + 8 kolorowych Format: A5, obwoluta Cena: 54,60 zl Tom 2 Data wydania: grudzień 2012 Stron: 360 + 28 kolorowych Format: A5, obwoluta Cena: 54,60 zł
Wiele osób zaczęło narzekać na to, iż komiks skierowany jest do kobiet i sam w sobie jest na tyle hermetyczny, że nie znajdzie wielu wielbicieli czy po prostu się nie sprzeda. Osobiście nie zgadzam się z taką opinią - manga dotrze do tego, do kogo ma dotrzeć, a skoro wydawnictwo ma na tyle środków i chęci, by wydać dobry komiks mimo panującym trendom, to mogę się tylko z tego ogromnie cieszyć. JPF wyda tę mangę, bo może, ma środki. I raczej nie sądzę, by w takim przypadku wydawnictwo liczyło na jakieś szczególne dochody - tym razem robią coś dla tych bardziej wymagających czytelników i chwała im za to. Zresztą nic tu nie jest przesądzone, bo wydane - również w ramach mega mangii - Uzumaki sprzedało się dużo powyżej oczekiwań.
Ja do tytułu nastawiona jestem absolutnie pozytywnie, mimo że historia dotyczy wampirów, a jednym z gatunków mangi jest shounen-ai, co może wydawać się połączeniem niebezpiecznym - bądź co bądź, nazwisko Moto Hagio przekonuje mnie wystarczająco. Czekam z niecierpliwością!
No tak, klasyka horroru to hurra, ale klasyka shoujo to już ble baby fuj. Jak ci mądrale na ACP, co zwiastują gejowską apokalipsę, bo Kotori zapowiedziało jakąś yaoi mangę i teraz yaoistki się rozpanoszą. Tyle tylko, że mamy całkiem miło zróżnicowany rynek (nie było na nim jeszcze tylko prawdziwego yuri, bo i soft porno Urushihary było), no ale biali, heteroseksualni faceci zawsze muszą ponarzekać jak to są dyskryminowani. Nie warto się przejmować, lepiej się cieszyć, i tylko trochę mi smutno, że podobno Domu na razie nie da się w ogóle wydać poza Japonią.
OdpowiedzUsuńZgadzam się w pełni z tym, co napisałaś wyżej. Odkąd Waneko ogłosiło wydanie "Pandora Hearts" czytanie narzekań wychodzi mi już uszami, uczepili się strasznie.
OdpowiedzUsuńSprawa z "Domu" mi jakoś umknęła, ale to rzeczywiście bardzo przykro. Czekam na wszystkie tytuły z ankiety, ale te kilka miesięcy temu zagłosowałam właśnie na "Domu" (i "Gyo", i "To Terra").
Akurat ta manga nie przypadła mi do gustu, więc cieszę się ,bo fanki się cieszą. XD
OdpowiedzUsuńA co do "Uzumakiego", to na MF już napisali, jak na prawdę było z tą sprzedażą tego tytułu i wynika z tego, że kiepsko, a nie bardzo kiepsko, jak zakładali... XD